Polski schabowy to uboższy krewny sznycla lub kotleta wiedeńskiego. Poza kilkoma niewielkimi różnicami dotyczącymi samego przygotowania jest jedna rzecz, która różni je zasadniczo – rodzaj mięsa. Kotlet wiedeński należy przygotować z soczystej cielęciny.
Nam udało się kupić mięso absolutnie wyjątkowe, czyli cielęce polędwiczki. Chociaż takiego zakupu zupełnie nikt w domu nie planował, to decyzja została podjęta dosyć szybko – kupujemy! Ale co z tą polędwicą zrobić?
Szybkie przeszukanie przepisów w głowie i poza kotletem wiedeńskim nic jakoś wpaść nie chciało. Przewertowanie domowych książek kucharskich i internetu także wiele nie pomogło. Skoro tak dobrze wspominamy kotleciki wiedeńskie z naszej wyprawy do Austrii, to czemu nie spróbować zrobić ich ze składników, które mamy w domu?
Założenie było proste. Robimy wariację wiedeńską w oparciu i sposób przygotowania tradycyjnych schabowych. Mięso zostanie już na talerzu obficie skropione cytryną i podane ze świeżą surówką z czerwonej kapusty i ziemniakami gotowanymi w mundurkach. Danie łatwe w przygotowaniu i dające szanse na niezły końcowy efekt.
Składniki:
2-3 polędwiczki cielęce
4 łyżki mąki
4 łyżki bułki tartej
1 jajko
olej do smażenia
ziemniaki ugotowane w mundurkach
Surówka z czerwonej kapusty:
nieduża główka czerwonej kapusty
sok z 1 cytryny
1 cebulka
pieprz, sól
oliwa z oliwek
Przygotowanie:
- Polędwicę cielęcą kroimy w grube plastry, które delikatnie rozbijamy tłuczkiem do mięsa. Kotleciki muszą być zdecydowanie grubsze niż schabowe. Na jeden talerz wysypujemy mąkę, na drugi bułkę tartą, w miseczce roztrzepujemy jajko. Następnie każdy kawałek mięsa obtaczamy w mące, jajku i bułce (dokładnie w takiej kolejności).
- Żeby nie zepsuć tak delikatnego i soczystego mięsa, należy je smażyć możliwie krótko w wysokiej temperaturze - dlatego na patelni rozgrzewamy olej (najlepiej rzepakowy, który ma wysoką temperaturę smażenia) i smażymy kotleciki przez 1-2 minuty z każdej strony. Pozwoli to na zachowanie najlepszych walorów smakowych i jednocześnie panierka nie nasiąknie przesadnie tłuszczem.
- Surówka z czerwonej kapusty - kapustę należy pokroić w bardzo drobne paseczki. W dużym garnku gotujemy wodę i parzymy kapustę przez ok. 5 min. Cebulę kroimy w piórka, dodajemy do niej odcedzoną kapustę, sól, pieprz sok z cytryny oraz oliwę i dokładnie mieszamy. Podajemy ostudzoną :)
- Kotleciki podajemy z dużym kawałkiem cytryny, którą należy skropić mięso. Cielęcina doskonale komponuje się z surówką z czerwonej kapusty i ziemniakami.
Odkurzajcie stare przepisy, wracajcie pamięcią do potraw, które próbowaliście w czasie wakacji i zmieniajcie je według własnych upodobań i produktów dostępnych w kuchni. Naprawdę warto!
Brzmi niezwykle zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńProste połączenie delikatnych, nie przytłoczonych smaków - może być bomba! :)
Dzięki za pomysł!
nie za krótko się ma to smażyć? minut, góra dwie na stronę?
OdpowiedzUsuńPolędwiczka cielęca jest bardzo delikatnym mięsem - dwie minuty na stronę w zupełności wystarczą, żeby mięso było usmażone a jednocześnie, żeby było delikatnie i soczyste :) ważne jest jednak porządne rozgrzanie oleju.
Usuń