Moje ulubione ciasto z dużą ilością czekolady, orzechów, czyli tego, co w cieście i nie tylko najlepsze :). To ciasto jest doskonałą alternatywą dla tych, którzy nie przepadają za świątecznym pienikiem. Bardzo wyraźne w smaku kusi zapachem gorzkiej czekolady, orzechów, kawy i rumu. Jest też dość ciężkie i sycące, tym samym na pewno nie zjemy go zbyt dużo. Na naszym stole pojawia się dwa razy w roku - w święta właśnie.
poniedziałek, 22 grudnia 2014
środa, 26 listopada 2014
Domowe sushi
Nie jestem mistrzem sushi, więc na pewno nie zdradzę Wam wszystkich tajników i technik przygotowywania surowej ryby :). Robienia sushi nauczyłam się z książek kucharskich poświęconych temu tematowi oraz z filmików zamieszczonych w internecie. Można w nich zobaczyć jak poskładać poszczególne składniki z ryżem na płatach nori, żeby sushi było nie tylko smaczne, ale także wyglądało jak kulinarne dzieło sztuki.
niedziela, 23 listopada 2014
Pszenno-orkiszowwy chleb na zakwasie
Uwielbiam zapach świeżego pieczywa w domu. Domowe pieczywo nigdy się nie nudzi, zawsze możecie poeksperymentować z łączeniem różnych rodzajów mąki, możecie dodawać pestki dyni, ziarna siemienia lnianego czy słonecznika, albo otręby, orzechy lub inne dodatki mokre (jak oliwki, suszone pomidory czy śliwki). Ponad to przepis, który Wam dzisiaj proponuje to przepis na pieczywo przygotowane na zakwasie, które bardzo długo zachowa świeżość. Ponad to pierwszy raz upiekliśmy chleb w naczyniu glinianym. Garnek rzymski przed pieczeniem trzeba namoczyć w wodzie, a w czasie pieczenia dzięki temu, że z naczynie paruje, na chlebie tworzy się delikatna, ale bardzo smacznie chrupiąca skórka :)
środa, 19 listopada 2014
Jesienne warsztaty kulinarne z dynią i jabłkiem w tle
Na warszawskim Mokotowie jest pewne urocze miejsce - szkoła gotowania Little Chef. Po raz kolejny mieliśmy okazję uczestniczyć w warsztatach kulinarnych tym razem jesiennych. Tematem spotkania były potrawy z sezonowych warzyw i owoców jakimi są dynie i jabłka. Jak się okazało na miejscu była jeszcze jedna wspaniała atrakcja, jaką było spotkanie ze specjalistą od tradycyjnych nalewek - Zbigniewem Sierszułą. Oczywiście zdradził nam kilka sekretów podczas degustacji specjałów jego produkcji.
wtorek, 28 października 2014
Drinki jak milion, niekoniecznie dolarów
Ostatnio miałam okazję wziąć udział w niecodziennym wydarzeniu - jeden z producentów alkoholi świętował w Polsce sprzedaż milionowej butelki swojego trunku. I wiecie co mnie zaskoczyło najbardziej? Że tym producentem jest Metaxa - alkohol, który do niedawna omijałam szerokim łukiem. A podobno Polska jest trzecim co do wielkości rynkiem zbytu tego artykułu, i co ciekawsze, z tej okazji producent zaprosił Costasa Raptisa, mistrza Metaxy, który uchylił nieco rąbka tajemnicy, jaką owiana jest receptura tego greckiego alkoholu - a podobno jest jedyną osoba na świecie, która zna dokładnie przepis na ten trunek. Dlatego, choć sceptycznie to jednak skusiłam się na odwiedzenie "branżowej" imprezy.
poniedziałek, 13 października 2014
Midleton - miasteczko doskonałej whisky i specjałów lokalnej kuchni
Jak pewnie zauważyliście nie było nas przez dłuższą chwilę. W końcu zasłużone wakacje. Kierunek wybraliśmy nietypowy jak na wakacyjne przygody - Irlandię. Zielona Wyspa we wrześniu jest naprawdę zielona, a w tym roku przywitała nas piękna pogodą - słońcem, temperaturą ok. 20 stopni i delikatną morską bryzą. Ale nie o tym miało być :) o kuchni miało być, bo kulinarnie była to naprawdę ciekawa podróż. Obecnie Irlandia mięsem, serami i owocami morza stoi, choć w tradycyjnej kuchni nie brakuje zwykłych ziemniaków. Nigdzie nie jadłam lepszego Cheddara, sery dojrzewające są niesamowite, wołowina rozpływa się w ustach, jagnięcina jest dostępna na każdym kroku, nawet w zwykłych supermarketach, a zawsze kiedy tylko macie ochotę można znaleźć świeże ryby, małże, ostrygi i inne skarby morza. Co ciekawe w irlandzkich miasteczkach bardzo popularne są targi lokalnych produktów, połączone z piknikiem tzw. Farmers Market - czyli targi z najlepszymi specjałami lokalnej kuchni od miejscowych farmerów i mniejszych producentów żywności. My trafiliśmy na taki bazarek do Midleton - miasteczka, które przede wszystkim słynie z destylarni Jamesona, ale nie tylko...
wtorek, 9 września 2014
Ceviche - paruwiańskie danie rybne
Nigdy nie byłam w Peru, a samą nazwę ceviche pierwszy raz usłyszałam w moim ulubionym serialu o chirurgach (może pamiętacie scenę, w której wyłowiona z wody dziewczyna po wypadku na łodzi motorowej przez stażystów ze szpitala Seattle Grace pieszczotliwie nazywana jest właśnie ceviche:)). Oczywiście po usłyszeniu tak ciekawej nazwy zaczęłam szperać i szukać przepisu w dostępnych w domu książkach i w internecie. Zbyt wiele tego nie ma ;) dlatego gdy w jednej z restauracji zobaczyłam to danie w karcie od razu zapytałam kelnerkę o to, z jakiej ryby jest zrobione i jak smakuje, czy jest na ostro czy łagodnie. A potem metodą prób i błędów przygotowałam swoją wersję :). Oczywiście zweryfikuję ją po najbliższej wycieczce do Peru (pewnie nieprędko). Jak się okazuje przygotowanie tego dnia wcale nie jest trudne.
wtorek, 26 sierpnia 2014
Kulinarne eksperymenty - garnek rzymski
Garnek rzymski - naczynie, o którym bardzo dużo czytaliśmy i bardzo długo zastanawialiśmy się czy warto je kupić. I jeżeli będziemy kupowali to jakie? Duże, małe, a może średnie? Do ryby, mięsa czy do chleba? I przede wszystkim czy będzie to naczynie glazurowane czy nie? Jeżeli nie, to jak je czyścić, czy trzeba mieć specjalne do mięsa, inne do chleba i jeszcze inne na zapiekankę albo gulasz? Przy decyzji czy, i ewentualnie jakie naczynie kupujemy, towarzyszyło nam mnóstwo wątpliwości. Poza tym nie do końca byliśmy przekonani czy jest nam ono rzeczywiście niezbędne, przecież mamy kilka różnych naczyń żaroodpornych.
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Faszerowane jajka
Jajka faszerowane kojarzą mi się ze świętami wielkanocnymi. I rzeczywiście niemal w każde święta są u nas na stole. I może trochę zatęskniłam za świąteczną atmosferą, a może za tym smakiem i dlatego zrobiłam ostatnio nieco świąteczne, ale jakże smaczne i proste w przygotowaniu jajka faszerowane pieczarkami :) nie jest to co prawda bardzo dietetyczne danie, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na łyżkę majonezu (zwłaszcza jeżeli zrobimy go sami) do jajek.
niedziela, 3 sierpnia 2014
Wołowina w sosie grzybowym
Pamiętam ten smak z dzieciństwa - kasza gryczana, ogórek konserwowy i wołowina w sosie grzybowym. Niezbyt często pojawiała się na naszym rodzinnym stole, bo jak się powszechnie sądzi, wołowinę trudno przygotować. Na blogu próbujemy Was przekonać, że nie taka wołowina straszna jak ją dobrze przyrządzić ;) dlatego dzisiaj wspomnienie z dzieciństwa - wołowina w sosie grzybowym.
piątek, 25 lipca 2014
środa, 16 lipca 2014
Pierogi z jagodami
Kiedy zapytałam kiedyś moją babcię, jak zrobić ciasto na
pierogi odpowiedziała: „bierzesz mąkę, dodajesz jajko, wodę, sól i zagniatasz z
tego ciasto”. Oczywiście stereotypowo na sakramentalne pytanie, ale w jakich proporcjach
babcia powiedziała, że będę widziała i ma być tyle, aby było dobrze :). Dlatego niejedno ciasto na pierogi wylądowało w koszu, zanim sama odkryłam jakie powinny być właściwe proporcje. Mniej więcej oczywiście ;)
Sezon na owoce jest w pełni dlatego niedawno zrobiłam rewelacyjne domowe pierogi z jagodami, według wskazówek babci, nie inaczej :)
Sezon na owoce jest w pełni dlatego niedawno zrobiłam rewelacyjne domowe pierogi z jagodami, według wskazówek babci, nie inaczej :)
czwartek, 3 lipca 2014
Spaghetti alla putanesca
Spaghetti alla puttanesca to potrawa, która ma w sobie żar Półwyspu Apenińskiego, połączony z rozpalającymi
zmysły włoskimi aromatami. Potrawa przyciąga uwagę nazwą, zapachem,
wyglądem, do tego jest niezwykle łatwa w przygotowaniu i stanowi wspaniałą
zapowiedź bardzo interesującego wieczoru.
Spaghetti alla puttanesca jest
potrawą bardzo wyraźną w smaku, dominują w niej pikantne papryczki chili,
czosnek i owoce morza. To nie są smaki, obok których można przejść obojętnie i
które w tym połączeniu nie zapadną w
pamięć. Jest to potrawa o wyraźnym charakterze i powinna być bardzo pikantna - stąd pewnie jej „obyczajowo lekka” nazwa :). Całość doskonale prezentuje się na talerzu i działa
na zmysły ferią barw i aromatów. Czy można od jedzenia oczekiwać czegoś więcej?
wtorek, 3 czerwca 2014
Kuchenne punkty zapalne
Bałagan w lodówce – czy ten na pozór błahy powód może
być jednym z najczęstszych tematów sprzeczek pomiędzy domownikami? Okazuje się,
że tak. Ostatnie badania przeprowadzone wśród polskich i europejskich rodzin
sugerują, że pomimo dobrze zorganizowanej kuchni, to właśnie nieporządek w
lodówce frustruje nas najbardziej.
piątek, 30 maja 2014
Mus jabłkowy z rabarbarem
Uwielbiam wiosnę, ponieważ bogata jest w świeże warzywa z których można wyczarować niesamowicie smakujące po długiej zimie nowalijkowe potrawy. Ostatnio miałam ochotę na pieczoną kaczkę (taką najprostszą, na która przepis znajdziecie tutaj), która rewelacyjnie smakuje z musem z kwaśnych jabłek i żurawiny. Jak się pewnie domyślacie o ile mamy dostępne o tej porze roku bardzo różne warzywa i owoce, o tyle żurawina jest produktem typowo jesiennym. Dlatego postanowiłam poszukać zamiennika i znalazłam, i sama się zastanawiam, czy mus, który mi wyszedł nie jest lepszy od musu z żurawiną :) Jeszcze nie zdecydowałam, ale póki co jestem pewna, że mus jabłkowo-rabarbarowy na stałe wchodzi do naszego menu.
czwartek, 29 maja 2014
Kruche ciasto rabarbarowe
Najwyższa pora na świeże owoce i warzywa. Wiosną uwielbiam chodzić na bazarek niedaleko domu - po zimie jest pełno świeżych, pachnących i kuszących owoców i warzyw, które można dostać tylko o tej porze roku. Jednym z nich jest rabarbar - kwaśny smak tej byliny przypomina mi dzieciństwo - może dlatego tak bardzo lubię do niego wracać :)? Dlatego dzisiaj przepis na kruche ciasto razowe z rabarbarem. Ciasto jest słodkie i delikatnie chrupiące, natomiast rabarbar kremowo miękki i delikatnie kwaśny - idealne połączenie smaków na ciepłe dni, jednocześnie słodkie i orzeźwiające.
piątek, 16 maja 2014
Warsztaty w szkole gotowania Little Chef
Wczoraj w szkole gotowania Little Chef odbyły się
warsztaty kulinarne Wiosenne party. Przygotowane na miejscu menu było
pyszne, lekkie i łatwe do przygotowania. Zestawione ze specjalnie
wyselekcjonowanym i schłodzonym winem stworzyło kompozycję pobudzającą
wszystkie zmysły.
sobota, 3 maja 2014
Ciasto włoskie
Dzisiaj przepis na jedno z najprostszych ciast, jakie znam. To bardzo proste i szybkie ciasto włoskie pachnące przyprawami korzennymi,
słodkie i delikatnie kwaśne w smaku z dużą ilością bakalii, świetnie nadaje się
na domowe przyjęcia, można je też zabrać jako słodką przekąskę na wiosenny
piknik. A dodatkową zaletą tego ciasta jest to, że nie może się nie udać - zawsze wychodzi, nawet tak niewprawnemu cukiernikowi, jak ja :)
wtorek, 15 kwietnia 2014
Zupa krem z groszku
Kremowa zupa z zielonego groszku z lekką nutą ostrej papryki i cytryny. Zielony groszek kojarzy mi się przede wszystkim z groszkiem z puszki wrzuconym do tradycyjnej sałatki warzywnej, a tymczasem można wyczarować z niego prostą i bardzo smaczną zupę idealną na co dzień i od święta.Można do niej użyć świeżego groszku, kiedy jest sezon, ale równie dobrze sprawdzi się groszek mrożony dostępny przez cały rok.
środa, 19 marca 2014
Schab pieczony z musztardą w warzywach
niedziela, 9 marca 2014
Kurczak w sosie słodko-kwaśnym
niedziela, 2 marca 2014
Polędwica cielęca czyli wariacja na temat kotleta wiedeńskiego
Polski schabowy to uboższy krewny sznycla lub kotleta wiedeńskiego. Poza kilkoma niewielkimi różnicami dotyczącymi samego przygotowania jest jedna rzecz, która różni je zasadniczo – rodzaj mięsa. Kotlet wiedeński należy przygotować z soczystej cielęciny.
Nam udało się kupić mięso absolutnie wyjątkowe, czyli cielęce polędwiczki. Chociaż takiego zakupu zupełnie nikt w domu nie planował, to decyzja została podjęta dosyć szybko – kupujemy! Ale co z tą polędwicą zrobić?
sobota, 8 lutego 2014
piątek, 31 stycznia 2014
Chleb orkiszowy na zakwasie
sobota, 25 stycznia 2014
Zupa z porów
piątek, 24 stycznia 2014
Nowa zabawka
W moje ręce wpadło nowe narzędzie w postaci tabletu Galaxy Tab3. Jestem bardzo ciekawa jak bardzo okaże się pomocny przy prowadzeniu bloga i czy faktycznie pozwoli mi na wygospodarowanie większej ilości czasu, żeby sprawdzać wiadomości, szukać inspiracji i przepisów i aktualizować status na FB (z tym faktycznie ostatnio trochę się zaniedbuję z braku czasu). Na pewno będzie bardzo przydatny jako książka kucharska zbierająca wszystkie dobre przepisy :)
czwartek, 16 stycznia 2014
Eklerki
Eklerki to jedne z moich ulubionych ciastek - mogłabym je jeść niemal codziennie. Dlatego karnawał w tym roku na blogu rozpoczynamy przepisem na domowe eklerki, pomimo tego, że tradycyjnymi słodyczami jedzonymi w tym okresie są pączki i faworki (na które przepisy też niedługo się znajdą).
Domowe eklerki jest wbrew pozorom bardzo łatwo przygotować. Są jednocześnie delikatne i chrupiące, mają w sobie to, co w słodyczach lubię najbardziej - bitą śmietanę i czekoladę.
niedziela, 5 stycznia 2014
Pieczone żeberka
Żeberka pieczone to jedno z naszych ulubionych dań. Jest bardzo proste w przygotowaniu i wbrew pozorom, nie licząc czasu oczekiwania, czyli marynowania mięsa i samego pieczenia, przygotowuje się je bardzo szybko i bez większego wysiłku :) Tak przygotowane żeberka są niezwykle aromatyczne, bardzo soczyste i delikatne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)