Polacy nie jedzą wołowiny - tak przynajmniej wynika z danych GUSu. W ciągu roku przeciętny Polak zjada niecałe 2 kg tego rodzaju mięsa, podczas gdy np. Argentyńczyk zjada go rocznie ok. 60 kg*. Czemu tak się dzieje? Przede wszystkim dlatego, że ceny wołowiny są bardzo wysokie, za czym niestety nie zawsze stoi jakość mięsa. Przygotowanie wołowiny również do łatwych nie należy. My jednak wołowinę uwielbiamy i dość często przygotowujemy różne specjały z tego mięsa (znajdziecie na blogu np. nasz sposób na tatara, lubimy też gulasz, czy też wołowinę po burgundzku). Smak i aromat wołowiny jest niepowtarzalny, a warto też dodać, że chociaż jest to mięso czerwone, to jednak dość chude i świetnie do niego pasuje lampka czerwonego wina.
Tym razem przepis na nasze ulubione steki wołowe podawane z słodkimi ziemniakami i sałatką z pieczarek. Do steków warto wybrać dobrą wołowinę, produkowaną z krów ras mięsnych - dzięki temu steki nie będą twarde i będą rozpływały się w ustach.
Składniki:
2 steki wołowe (z rostbefu lub polędwicy)
kilka gałązek świeżego rozmarynu
świeżo zmielony pieprz
2 ząbki czosnki
3 łyżki oliwy z oliwek
2 średniej wielkości bataty
łyżka masła
sałatka:
300 g pieczarek
sól, świeżo zmielony pieprz, cukier
sok z połowy cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
słodka papryka w proszku
ewentualnie szafran
- Steki wołowe obkładamy lekko roztartym rozmarynem, czosnkiem pokrojonym na cienkie plasterki, oprószmy pieprzem i polewamy delikatnie oliwą z oliwek. Odstawiamy na godzinę, żeby mięso się zamarynowało.
- Bataty obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w wodzie do miękkości. Jak ziemniaki będą miękkie, dodajemy do nich masło i ucieramy na puree.
- Pieczarki myjemy bardzo dokładnie, obieramy zewnętrzną skórkę i kroimy na bardzo cienkie plasterki. W oddzielnej miseczce przygotowujemy sos - mieszamy ze sobą oliwę z oliwek z sokiem z cytryny, doprawiamy solą, pieprzem, cukrem, słodką papryką oraz szafranem (jeżeli taki mamy - szafran nada pieczarkom pomarańczowo złoty kolor). Pokrojone pieczarki polewamy przygotowanym sosem na 15 minut przed podaniem.
- Zdejmujemy ze steków rozmaryn oraz czosnek. Smażymy na rozgrzanej oliwie z oliwek na ulubiony stopień wysmażenia - nasz ulubiony to medium-rare, co oznacza, że smażymy z każdej strony po ok. 3-4min. i zostawiamy na chwilę, by mięso "odpoczęło", a w tym czasie wyjmujemy na talerze puree oraz sałatkę.
* http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/polacy-nie-chca-jesc-wolowiny-w-ostatniej-dekadzie-jej-ceny,1945882,4199
Wszystkie zawarte w artykule fotografie zostały wykonane aparatem Samsung GALAXY NX, otrzymanym od Samsung Electronics. Co., Ltd.
hmm z tego co wiem to wołowinę smaży sie na margarynie, jak wychodzi na oliwie?
OdpowiedzUsuńMy nie smażymy na margarynie i raczej jej w ogóle w kuchni nie używamy, ponieważ jest to produkt wysoko przetworzony, czego staramy się w naszej kuchni unikać.
UsuńTomek, edytowales dodatkowo zdjęcia?
OdpowiedzUsuńZdjęcia w większości ogarnia Agnieszka :-), ale akurat tych specjalnie nie edytowaliśmy
Usuń